Jestem chyba sobowtórem
w życia mego męce
no bo nie wiedziałem
co to miłość i co to szczęście
\
Lustro życia mego świeciło
\w życiowej rozterce,
\ból i rozpacz miotały me serce

sępiłem o miłość\

nic więcej
zamość '97.

za ton że pytasz "lustro" 5+. ale czytam dalej, bo mnie zatrzymało.

Cześć Jagodo...Jagoda ...nie wiem

cześć babciu:))

Anita, Joasia, Aga bardzo dziękuję za komentarze, cieszy fakt, że są przychylne, plzdrawiam

Mnie się podoba :)

niestety, czas nikogo nie oszczędza
- tak sobie czytam


i dobrze mi się czyta


Pozdrawiam

Podoba mi się. Pozdrawiam

odpoetyzowane, troszeczkę ...?

cicho w środku dnia
zapytałam lustra czyją odbija twarz" - przepoetyzowane na maksa, przeciez wiadomo ze peelki, nie?
"oczy oplecione siateczka zmarszczek"? - znaczy zasloniete przez zmarszczki? nie, no, nieporozumienie kompletne

aidegaart - dlaczego przepoetyzowane -" cicho w środku dnia" ( kiedyś było inaczej), patrząc w lustro nie poznaję swojej twarzy, więc się zastanawiam...
"oplecione" nie musi znaczyć zasłonięte, zmarszczki mogą być być wokoło oczy i też je oplatają...tak to widzę; dzięki i pozdrawiam