Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Synowi

Wygładza dłonią
Zmarszczki czasoprzestrzeni
Byś miał gładkie życie

Daje zasmakować głodu
miłości - byś czuł czym jest
Zastawia równie pochyłe 
Byś wspinał się i spadał w dół
Wszystko pod jej czujnym okiem
W środku Wszechświata

A kiedy pytasz o Wielki Wybuch
Mówi, że tak
kochała twojego ojca
Miliardy lat temu
Ilość odsłon: 1903

Komentarze

grudzień 24, 2020 00:00

Dziękuję Wam serdecznie. :) pozdrawiam

grudzień 23, 2020 21:32

Dobre wiersze można wyciągać w nieskończoność, nic nie stoi na przeszkodzie

grudzień 23, 2020 17:29

Witaj, nie wiem czy tu jest zwyczaj wyciągania starszych wierszy, w każdym razie czytam Twoje

i ten jest rozczulający. Zgrabne to wszystko, szczególnie ostatnia przypadła mi do gustu,

Pozdrawiam

kwiecień 27, 2020 10:12

Dziękuję Wam za czytanie i za komentarze. NURIA, tak, Wygładza mogę zmienić, jeszcze nad tym pomyślę. Czasoprzestrzeń jest jednak niewymienialna, musi być. Dziękuję! pozdrawiam Was.

pit

2-3

kwiecień 26, 2020 08:00

pięknie opisana miłość - nie tylko matczyna
pozdrawiam :-)

kwiecień 25, 2020 23:34

*ckliwa

kwiecień 25, 2020 23:33

Całość tkliwa i matczyna. Dlatego zmieniłbym tytuł ;-)
Pozdrówka

kwiecień 25, 2020 22:17

Co byśmy zrobili bez naszych dzieci...
Kim byśmy byli i dokąd zmierzali...

kwiecień 25, 2020 18:54

Widać tu czułość jaką matka otacza syna
Pozdrawiam

kwiecień 25, 2020 11:55

"Wygładza dłonią
Zmarszczki czasoprzestrzeni
Byś miał gładkie życie"

Trochę za dużo obok tych "gładkości", bo i "wygładza" i za moment "gładkie"....no i ta "czasoprzestrzeń" wyeksploatowana w poezji...dopełniaczówki.
Lena, cenię, że poświęcasz synowi słowo, ale można było je oszlifować.
Mną się nie przejmuj......Pozdrawiam.