Paweł 'Contigo' Biliński
COVIDać na obrazku
Chwilowo tylko cztery ściany
Kota i osoby współistniejące
Czasem mignie zieleń traw i pąki na drzewach
Zupełnie jakby wiosna postanowiła przyjść mimo wszystko
Parę razy w tygodniu widać jeszcze chodnik
Jakieś oczy i czoła mijane na dwa metry
Pustą półkę z żytnią mąką w sklepie jednoimiennym
Czyjś domyślny uśmiech zza pleksiglasowej szyby
Potem znowu ściany i znajome meble
Przecieram powierzchnie czasem coś oglądam
Myślę jak spłaszczyć krzywą i czy zmutują mi ręce
Wieczory od dawna są już takie same
Odmieniam miniony dzień przez przypadki
Z podziałem na wiek i na województwa
Przed zaśnięciem patrzę na słupki łączę punkty
Żeby sprawdzić czy nadal
Kota i osoby współistniejące
Czasem mignie zieleń traw i pąki na drzewach
Zupełnie jakby wiosna postanowiła przyjść mimo wszystko
Parę razy w tygodniu widać jeszcze chodnik
Jakieś oczy i czoła mijane na dwa metry
Pustą półkę z żytnią mąką w sklepie jednoimiennym
Czyjś domyślny uśmiech zza pleksiglasowej szyby
Potem znowu ściany i znajome meble
Przecieram powierzchnie czasem coś oglądam
Myślę jak spłaszczyć krzywą i czy zmutują mi ręce
Wieczory od dawna są już takie same
Odmieniam miniony dzień przez przypadki
Z podziałem na wiek i na województwa
Przed zaśnięciem patrzę na słupki łączę punkty
Żeby sprawdzić czy nadal
Znikamy z obrazka w postępie wykładniczym
25.04.2020
Ilość odsłon: 834
Komentarze
Leszek.J
kwiecień 26, 2020 19:22
Za dużo nas, natura próbuje się uwolnić, w końcu dojdzie do jakiejś sensownej równowagi
Pozdrawiam
piwoniewiersze
kwiecień 26, 2020 14:37
chyba, i na szczęście zarażamy się w postępie geometrycznym ...znikamy liniowo...wiersz bardzo mi się podoba. Trzeba dokumentować te ciężkie czasy, z nadzieją, że kiedyś zajrzymy do archiwalnej szuflady czując ulgę, że już dawno i nieprawda.
Janusz.W
kwiecień 26, 2020 12:35
no to pojechałeś 3 strofa jest najlepsza i jaka realna smutna )))pozdrawiam dużo zdrowia Paweł
Paweł 'Contigo' Bil...
kwiecień 26, 2020 12:07
Hej, Marku!
Faktycznie, bardzo dawno nic nie zamieściłem.
Dzięki za komentarz, od tytułu wszystko się zaczęło.
Sam się zastanawiam, czy kiedyś będzie nam się chciało czytać wiersze o tej zarazie. Ale co tam, najważniejsze, żeby w końcu sobie poszła ;-)
Mithril... eeetam. A nawet: phi!
x l a x
kwiecień 26, 2020 11:00
Witaj Pawle, wreszcie ;-) udał ci się tytuł.
Wiersz bardzo pomysłowy; duża wartość archiwalna - miło będzie poczytać, jak już to wszystko minie. Końcówka mocna. Pozdrawiam
Mithril
kwiecień 26, 2020 10:48
...eeetam