Marku, dzięki za komentarz. Ten wiersz od początku miał mieć podtekst polityczno-liryczny:) taki był mój zamiar. Wiem, symbolika 500 narzuca, ale peel tak czuje i to właśnie wyraził. O to mu chodziło.
Fragment od którego zaczynają się wg Ciebie schody wyjątkowo przemyślany. Począwszy od koloru fioletowego, który symbolizuje władzę i nie tylko (ale tu już nie będę dopowiadać co jeszcze miałam na myśli) po tę jedną zmianę (podobno dobrą) która wg podmiotu bardziej zatruwa niż leczy stąd skażenie i odniesienie do dykta-tury (myślę, że i młodsi zwąchają o co chodzi) no i skończywszy na jakże istotnym rekwizycie. Wiem, że trochę tu upchnęłam, ale starałam się tak to napisać, by czytelnik nie odczuł zbytniego przesytu. Dzięki za opinię. Pozdrawiam i też życzę zdrówka.

Dobry liryczny tekst do słowa "kieszeni". Od wersu "do połowy puste są w dysonansie" zaczynają się schody - namnożenie rekwizytów (dykta to pewnie denaturat, ale wątpię, czy ktoś z młodszych o tym wie), niepotrzebne upolitycznienie tą 500;-) Zdrówka

Gorzko i dosadnie.

Zatrzymujesz ty wierszem, zwłaszcza, że mam podobne odczucia.

Pozdrawiam Tetu!

Mith, symbolika 500, plus inne obrazki użyta świadomie i zamierzona na 100%. Chciałam by odpowiadała kilku znaczeniom. Nawiązałam zatem do filmu, wiadomo jakiego (można się zastanowić co z tą wolnością) potem urozmaiciłam o litry (w końcu ktoś nie wytrzyma, poza tym jakiś poboczny związek z wolnością można sobie dośpiewać) no i wreszcie kontekst tego co powyżej, a za co ludzie dają się przekupić. Dzięki za zatrzymanie.

Leszku, dziękuję.

Jest tu wiele konotacji, jest o czym myśleć.
To dobry nowoczesny wiersz
Pozdrawiam

...nie wiem na ile zamierzona symbolika owego "500"