alos
Mediacje
Pierwszy śnieg pada z niedzieli na
poniedziałek
ostrożnie jak smużka nocnego światła, a
i tak wiatr
milknie zdumiony. Już prawie zapomniał
jak to jest i próbuje wyszukać, wśród czarnych
skrzynek, odpowiednich zapisów. W
górnych rejestrach
przybliża, oddala, sam niepewny czy jest
krótkowidzem
czy powinien nabrać dystansu, ułożyć
się z płatkami
co do przyszłości. Orkiestra włosianych
miotełek
przyśpiesza tempa i nagle cisza,
zawieszenie broni.
Rano media krzyczą – atak zimy; strzeżcie
się piątej kolumny
i tropy zgromadzone przez noc fałszują ciche zabiegi
przyjaciela, który przyszedł rano z
palcem na ustach.
Ilość odsłon: 1030
Komentarze
x l a x
maj 01, 2020 10:30
Zgrabne i pomysłowe personifikacje; obnażyłeś pogoń mediów za sensacją. Pozdrawiam
Leszek.J
kwiecień 30, 2020 20:41
Ten atak brzmi groźnie że aż się boję :)
Pozdrawiam