Leszek.J
Aby nie w maju
Sporządzona z żalu nad niedoszłą zimą
rodziła się wiosna bólem białych płatków
opadłych jak liście z przeciwnego krańca
gdy porozumienie z nieporozumieniem
zawierało sojusz przeciw kseno siłom
wyalienowani patrzymy przez szyby
nic nie rozumiejąc wyroków przed sądnych
ni całej otoczki utykanej z nici
niczym dwa postronki których gmin nie widzi
nawet łzy walutą punktową acz rzewną
olimpijski spokój daje ocalenie
igrzyska już trwają bez ognia i znicza
kiedy anioł śmierci chrząka niecierpliwie
drzwi zaryglowane zapadki i spusty
kieliszek na stole błogo się uśmiecha
Ilość odsłon: 769
Komentarze
Leszek.J
maj 09, 2020 15:13
Dzięki Ocean, ja też tak odbieram :)
Pozdrawiam
Ocean
maj 09, 2020 15:10
Trzecia strofa jest ma telefoniczne połączenie z moimi myślami ...fajnie
Pozdrawiam