lu*
cichy potok
jest maj.
na zyrdce
nad potokiem tylko jedna dziewczynka.
śpiewa
smutną piosenkę.
widzi jaskrawość maja. niesprawiedliwość niesprawiedliwość!
świata.
jak to
widziała Ewa?
powiedziała
- najlepsze było to z dzieciństwa.
potem inne - ze łzami w oczach ojca,
pytaniami
dzieci - „Mamuś wyzdrowiejesz?”
jest maj.
dziś było
tak pięknie na tej drodze przy lesie.
piękniej to
chyba w niebie.
to na to
Miejsce patrzyłaś
kiedy oczy
Ci się tak śmiały!
Ilość odsłon: 842
Komentarze
lu*
maj 24, 2020 12:20
Witajcie Kochani!
To moje pożegnanie Ewy, która zainspirowała mały cykl wierszy o Potoku Bez Imienia.Dla obu nas było to potrzebne i ważne. Cieszę się z Waszej obecności pod tekstem. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam ciepło!
Joanna-d-m
maj 23, 2020 21:15
Do dziś widzę te piwne oczy mojej - te uśmiechnięte. (łezka się zakręciła, 26 tuż, tuż)
Pozdrawiam Lucyno
Leszek.J
maj 23, 2020 19:45
Piszesz rzewne teksty Lucyno, ale to dobrze, takie też potrzebne
Pozdrawiam