Uli
Tytuły są zbędne
Ości, kości, kręgosłupy i nic więcej.
Jeśli wierzyć w istnienie podstawowych praw fizyki,
to bolączki duszy zawsze znajdą czas by mieć przestrzeń
w moim życiu. Cokolwiek. Zbyt zimno, zbyt ciepło, spóźniony pociąg,
odwołany rejs do Włoch, nietrafiony kupon i zdechły pies.
Panteon zdarzeń. Cisza przed burzą smakuje najlepiej.
Można dać wiarę wszystkiemu co nas otacza albo trwać w niespełnieniu.
Spójrz kochanie, to maj kołysze drzewami.
Ilość odsłon: 895
Komentarze
ais
maj 31, 2020 12:56
Poprzednia końcówka była bardziej uczuciowa.
Może za bardzo...
x l a x
maj 30, 2020 21:58
Wersyfikowana proza raczej...
meszuge
maj 30, 2020 20:37
Nie przekonuje mnie. Nawet tytuł nie pomógł;)
Mithril ma rację.
Pozdrawiam.
Mithril
maj 30, 2020 16:37
...pęczniejąca gadanina sobie a muzom
Welles horse eats eggs
maj 30, 2020 11:35
Nieobiektywnie i niekonstruktywnie: bardzo w moim guście. Wirówka myśli i BUM na końcu. Ciężki poród z powikłaniami, ale wszyscy wyszli z tego cało.
Leszek.J
maj 29, 2020 20:48
Nie jestem specjalnym ekspertem w tych sprawach, ale myślę że technicznie i poetycko jest nienagannie, tak trzymaj.
Uli
maj 29, 2020 20:37
Dziękuję za komentarz. Jakieś uwagi od strony technicznej? Poetyckiej?
Leszek.J
maj 29, 2020 20:08
Bardzo ciekawy tytuł (choć zbędny) i to że wszystko się może nie udać, chociaż czasem się coś udaje...
Witaj na Poemaxie