Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


nie odniosłam zawodowego sukcesu
nie byłam w paryżu na malcie w nowym sączu
nie zdążyłam się rozmnożyć

pod kolumną zygmunta piję kawę
za dychę odłożoną na czarną godzinę

lubię rzeczy proste chleb z masłem
wino zwierzęta z ludźmi 
bywa różnie

zakochałam się



Ilość odsłon: 1990

Komentarze

czerwiec 12, 2020 20:37

Dziękuję Joanno..... następny mój wiersz już chyba nie będzie z tak miłą puentą...zerknij w wolnej chwili, pozdrawiam serdecznie :)

czerwiec 12, 2020 19:50

O!
jaka nieprzewidywalna, miła puenta
Pozdrawiam :)

czerwiec 12, 2020 17:30

Dziękuję Antek :) i o to mi właśnie chodziło i chodzi, żeby pisać najprościej jak potrafię.

Konto usunięte

2-3

czerwiec 12, 2020 01:42

Najnormalniejszy pod słońcem. Żadnego udziwniania.
Bardzo dobrze się czyta. Przed snem również.

czerwiec 11, 2020 12:25

Dziękuję Leszku :) Skierki to od Skierniewic... między Łodzią a Warszawą.....ale Twoje skojarzenie podsunęło mi inny pomysł, zamianę jorku na Sącz.... dziękuję :)
Miłego

czerwiec 11, 2020 12:02

Krótki ten życiorys, ale dopiero się zaczyna, niebawem rozwinie się w sagę :)
"w skierkach" czy nie miało być w Siekierkach?
Pozdrawiam