Marcin Legenza
W mieście
Zapal światło nad sobą dokładnie to świetlówkę,
Zobacz jaki jest ptaszek Tweety i czasem
Zegnij się w pół przeciągnij się jak dziecko.
W mieście na południu mży kilka godzin,
Są już podtopienia z rzek i potoków - i tak,
O czym to wszystko jest? ja wiem, ty nie.
Tylko pytam, nie żeby kogoś stale obrazić.
Widziałem taki styl pisania, to jest jak stolica
Na kartce papieru z dumą i wiedzą w linie.
Roślinność odetchnie razem ze mną tą wodą.
I znowu nie tym razem, patrzysz i odchodzisz
Za futrynę drzwi przed siebie, krok za krokiem.
Nic, znowu będę szukał, inne jednak nie są Tobą,
Nie kryłem się z rozmową której uniknęłaś wychodząc
Elokwentnie ubrana, jeszcze mnie nie poznajesz,
Ani mojej poezji, nawet nie wspomniałem, że piszę.
Nic dla mnie... i te tylko rytmiczne melodie poety,
Jak tutaj w onym wierszu przy świetle widzialnym.
Ponure przechmurzone kolory na budynkach
I w każdym z nas, nie obejdzie się bez parasola.
Komentarze
Marcin Legenza
kwiecień 29, 2017 11:09
Dzięki za radę Zenonie, przeoczyłem to pisząc i już poprawiam na wers z przyimkiem "z", mój techniczny błąd, nie czytam encyklopedii non stop, próbuję pisać, ale dla znalezienia czegoś nowego tak... czytam, nihil obstat, żeby było lepiej, żeby poprawić.
Konto usunięte
kwiecień 28, 2017 21:07
Marcin, wiersz źle się czyta, musisz go przeredagować.
"Są już podtopienia rzek i potoków". Rzek i potoków nie można podtopić, jedynie tereny przy nich leżące.
Pozdrawiam.
Marcin Legenza
kwiecień 28, 2017 20:56
Przemyślałem, znaki interpunkcyjne zrobią swoje. Miłego odbioru wiersza. Wszystkiego dobrego!
aidegaart
kwiecień 28, 2017 20:00
Zapal światło dokładnie to świetlówkę - to brzmi jak zawołanie chłopa "Ty, matka, weź to krowe na pole zaprowadź". Brak znaków przestankowych powoduje takie czytanie
jedyne co mi się podoba to "...jak stolica z niebanalną dumą" - bez "jakąś"
"przez futrynę drzwi"? hmmm
zbyt mało na poprawny wiersz
pozdrawiam
Konto usunięte
kwiecień 28, 2017 19:51
Jest tu pewna nieporadność w podjęciu tematu, choć stylistycznie i frazy jest ok, ale tekst nie rzuca na kolana. Przepraszam, że się wymądrzam, ale tak czuję. Poczekam spokojnie na następny. See you. :)