umbra palona
zamotana
kiedy wrócisz powiem ci o szerszeniu
który zamieszkał w moim lewym uchu
poproszę żebyś go zabił
ale to po kolacji
teraz szczypią mnie oczy
szum morza narasta
nie mogę pisać
przez okno widzę
jak siedzisz na falochronie
palisz papierosa
z nieba lecą kolorowe filiżanki
pełne kawy
tutaj film się urywa
siedzę na murku
strzelam z procy
jeszcze się nie znamy
Ilość odsłon: 843
Komentarze
umbra palona
czerwiec 22, 2020 08:20
Dziękuję Leszku, dowolność skojarzeń nielimitowana :))))
Pozdrawiam i miłego:)
Leszek.J
czerwiec 21, 2020 21:27
Fajnie zbudowany z marzeń ten wiersz, tytuł mi się kojarzy:
https://www.youtube.com/watch?v=2NNs3pOf22E
Pozdrawiam