Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



dziewczyna sprężyna
świeżości maszyna
wrzuca do ze strychu worka

kiczowate zamazane 
fluorescencyjne zapiekane
na święconą wodę 
maryjki plastikowe

krzyż na drogę

zdjęcia jak w niebie
czarne ubranie podomkę
świnkę skarbonkę 

robi miejsce dla siebie

rozpycha się gagatka
bezdzietna bezmężatka
bezwstydna
wariatka szmatka

grafomanka kokosanka
lubieżna rozpustnica
ze spalonego teatru
 
nałożnica

wywłoka powłoka
nie człowiek nie jaszczur
a praszczur 

lecz idzie i gwiżdże
a kundle uliczne 
co szczają za murek
kiełbasa i sznurek

patrzą jak idzie
patrzą jak śpiewa 
a za nią kurz

bo mostów już nie ma
bo przyszła ulewa

i już




Ilość odsłon: 1708

Komentarze

czerwiec 22, 2020 21:14

Intuicyjne bardziej chodzi mi o rytm...

czerwiec 22, 2020 20:17

Beatko...nie znam się na rymach....

czerwiec 22, 2020 20:15

Leszku buziaki :)

czerwiec 22, 2020 20:14

No ... bo trzeba znać się jednak na rymach:)

czerwiec 22, 2020 20:03

Wiersz ma tempo, przeczytałem na jednym oddechu.
To taki wiersz jak ciastko lub lody :)
Pozdrawiam