ais
prezent
czekała go całymi dniami
podchodziła do drzwi do okientrącała firankę
krążyła po mieszkaniu otępiała z bólu
zmęczona trwaniem niepewnością
zasypiała wtulona w jego koszulę
kiedy w końcu wracał
rzucała się na niego resztkami sił
wtedy czule ją głaskał i przemawiał
zduszonym ze wzruszenia głosem
później brał na ręce i zanosił na wersalkę
tam wspólnie jedli i oglądali telewizję
potem on szedł spać
do swojego pokoju ale zawsze
na dobranoc tulił i okrywał ją kocem
gdy gasło ostatnie słońce
bezszelestnie wkradała się by popatrzeć
przepełnionymi miłością oczami
jednak coraz gorzej znosiła rozłąkę
z czasem choroba pozbawiła ją
motoryczności więc tylko leżała
i czekała na jego powrót
któregoś dnia wrócił uradowany
zobacz, co mam dla ciebie rzekł
wtedy ostatni raz zamerdała ogonem.
____________
1 lipca obchodzimy Dzień Psa
Ilość odsłon: 968
Komentarze
Joanna-d-m
lipiec 03, 2020 23:34
Zwierzęta jak ludzie też chorują, a już szczególnie pies to mój ulubiony ktoś.
Pozdrawiam
Konto usunięte
lipiec 03, 2020 00:13
Psiaki uwielbiam z całego serducha, ale ten wiersz to awaria.
ais
lipiec 02, 2020 11:36
Leszek.J, no, wakacje dla psisków to najgorszy okres :(
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
ais
lipiec 02, 2020 11:35
Mithril, jak pan może panie pomidorze :(
Leszek.J
lipiec 01, 2020 20:58
Pieska miłość jest bezwarunkowa, powinniśmy o tym pamiętać i doceniać.
Zwłaszcza wtedy gdy wyjeżdżamy na wakacje
Pozdrawiam
Mithril
lipiec 01, 2020 20:53
...gadatliwy nadczynnościowizm