Dobry artykuł i bardzo na miejscu. Pozwolę sobie przytoczyć autorce, chociaż wątpię w zrozumienie: „Piszący bez talentu, a mający duże wyobrażenie o sobie” – podobnie bezlitośnie opisuje grafomana słownik „Pisownia prawidłowa i wyrazy obce” z 1933 r. Aby zbliżyć się zatem do tej definicji, należy pisać hurtowo, bezkrytycznie i najlepiej bez wysiłku (wśród zawodowców krąży opinia, że grafomania zaczyna się wtedy, kiedy pisanie sprawia nam przyjemność, przy tworzeniu wartościowej literatury należy się bowiem nasapać)."

...grafomańskie kocopoły w vanity publishing



https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1624975,1,po-czym-poznac-polskiego-grafomana.read

Muszę być bardziej uważna
proszę pani

ach
miałam nie komentować Pani twórczości

to wszystko przez późną porę :(

Blizny zrobione w młodości (np. sznyty)
za jakiś czas krzyczą, bo wciąż przypominają o przeszłości..

od ślizgam się...
muszę przemyśleć co Autor chce mi powiedzieć, aczkolwiek nie wiem czy warto wrócić do tekstu, ponieważ puenta mnie dezorientuje

Pozdrawiam

Myślowy chaos podmiotu lirycznego, żeby nie powiedzieć autora.
Tu rzecz dokładnie w niezdecydowaniu.
Sentymenty cierpiące? Hm. Nie podoba mi się to wyrażenie. Po pierwsze paskudna inwersja, po drugie; sentyment, to uczucie sympatii i przywiązania, jak zatem uczucie może cierpieć? Cierpi człowiek. A skoro peel jest do czegoś przywiązany, to czemu chce by znikło? A potem jeszcze pisze, że nie może utrzymać równowagi, ślizga się itd, to koniecznie trzeba inaczej zapisać.
Tutaj niezdecydowanie, któremu pod lir zaprzecza, samo wychodzi na pierwszy plan.
Sporo niejasności jak dla mnie.
Brzegi wyobraźni, też się proszą o zamianę. Nieciekawa dopełniaczówka. Pozdrawiam.

Słabe to i nie przemyślane.

I chciałabym, i boję się.
Ach te kobiety :|