Stefan
pokłosie bilokacji
dłonie za plecami ślepego zaułku
szukają wstydu wplątanego
bezimienną
pauzą międzyciszy
teraz mamy nawyk uśmiechania się przez dzieci
do swoich trosk zamkniętych palcami
dawno nie spełnionych oczekiwań bliskości
i smaku wilgoci
nocnej rzęsy tęsknoty
do prostego słowa
Ilość odsłon: 758
Komentarze
aidegaart
sierpień 09, 2020 23:01
Kolejny generator wniosków oczywistych.
Joanna-d-m
sierpień 09, 2020 23:01
O,o - przeczytałam raz jeszcze i...
wróć -
"bez słonawego"
Joanna-d-m
sierpień 09, 2020 22:34
Pierwsza strofa udziwniona (a powinna wprowadzić czytelnika)
Druga jest piękna, nawet cudowna
Trzecia... hmm... może:
o słonawym smaku
prostego słowa
Mimo wszystko, mi się podoba
Pozdrawiam
Nuria Nowak
sierpień 09, 2020 22:01
Druga strofa pięknie i prawdziwie mówi.
Pierwsza wg mnie nie przystaje do reszty, a trzecią zapisałabym tak:
"i smaku
prostego słowa"
Pozdrawiam.
x l a x
sierpień 09, 2020 21:00
Przekaz, jaki by nie był, nie wyłania się z tekstu z powodu chaotycznego prowadzenia myśli. Koszmarna metafora dopełniaczowa "nocna rzęsa tęsknoty" kładzie tekst w końcu na łopatki.
Leszek.J
sierpień 09, 2020 20:57
Nigdy nie doświadczyłem bilokacji więc trudno mi sie odnieść do tego tekstu.
Mithril
sierpień 09, 2020 17:08
...tylko druga, reszta(?) to bełkot