Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

przejeżdżam hutę 
a potem kładę ją spać
huta rozpływa się w oczach
osiedle rozdarte na kawałki 
kręgi wody powstają z miejsc 
kręgów wody nie ma czasu miejsca akcji
oni pismem tak samo 
idą śladem labradora 

świat i cień się zmienia 
stoję na przepaści o 8.40 wpada alarm 
idź pierdol się sam z wieczną środą
jabłko pada na pół przychodzi kombinezon 
sylwii chutnik z allegro 
sylwia chutnik rozebrana do bikini 
czyta gazetę o kraju przepaści 

litery lądują w koszu strefy lakers-południe
zostaje biały papier 
papieżu papieżu jak długo 
będziesz chronił chlorofil 
chwilówko chwilówko czy nie 
jesteś czegoś winna mitochondriom
Ilość odsłon: 714

Komentarze

Konto usunięte

2-3

sierpień 21, 2020 01:38

Sylwia jest całkiem ok. I nikogo jeszcze nie pobiła. A papież tylko na papierze i to wyłącznie lekko matowym, żeby się czółko nie świeciło

sierpień 20, 2020 20:20

To jest tak bardzo poetyckie że aż brakuje mi słów