Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Halo, tu Ziemia? Twój haluks. Halo!
O piątej trzydzieści twój haluks woła i chodzi 
po torach. Będzie ciąg dalszy? Będzie szpital, jego wszystkie skrzydła, Lars po raz pierwszy znieważy Danię.

Polska jest inna i zniewala swoim krajobrazem nawet najtwardszego tak, że rzuca go na tory. Halo, tu podkład! Nie kop leżącego, złam jego łzy. Lars po raz drugi w dredach. Już wyrastają mu skrzydła. Prawdziwy anioł w ludzkiej skórze

mówi, że przestanie. Obiecuje świnkę morską ze swoją własną śmiercią, żadnych bitew, zero czerwono-niebieskich leżajsk. Nie wierzysz? Sprawdź dwa gołe krzesła w barze. Lars, spraw dwa gołe krzesła w barze.
Ilość odsłon: 739

Komentarze

wrzesień 23, 2020 18:35

Dzięki za ślad. Pozdrawiam

wrzesień 20, 2020 21:51

pierwsza strofa jest bomba ...trzy obrazy jak krajobraz górskiej rzeki która przy roztopach płynie traci kontrole w korycie podmywa osuwa się ziemia wpadają drzewa)));-zdrowia Aid

wrzesień 20, 2020 17:06

Mam dużo skojarzeń po lekturze tego wiersza, to znaczy że jest ciekawy
Pozdrawiam

wrzesień 19, 2020 21:08

Fajne pomysły okraszone nutką ironii. Pozdrawiam

wrzesień 19, 2020 20:56

Wróciłam szybciej, niż myślałam *wmieszałam oczywiście :)

wrzesień 19, 2020 20:53

Plączesz i mieszasz....ja sama wmnieszałam w to Hamleta, bo dlaczego nie?
Powiem krótko, to lubię! Pozdrawiam :) Się może jeszcze odezwę, bo piszesz tak, że warto wracać:)