Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

noc jest twarda. od deski do deski
przykładam ucho. cisza
rwie sen; spływa czernią
i dotyka,
jak nie powinno się dotykać.

noc jest ciałem. wciąż aktywna
wije się na mojej piersi,
obraca w ustach suche słowa.

jestem nocą; od zmierzchu do świtu —
kobietą. tętniąca życiem,
wypluwam martwe nasienie.
Ilość odsłon: 740

Komentarze

listopad 07, 2020 14:25

Mars, Leszku, Joasiu, dzięki za zatrzymanie. Pozdrawiam.

listopad 02, 2020 21:46

Kobieta-Noc. Warto wracać do tego wiersza. Bardzo dobry, skojarzeniowo na czasie.

Pozdrawiam

listopad 02, 2020 17:30

Dobrze napisany wiersz, szczególnie końcówka zapada mocno w pamięć
Pozdrawiam

listopad 01, 2020 19:49

Noc jako stan świadomości kobiety, bardzo na czasie, przyszłość nie zapowiada się różowo, a nawet tęczowo. Mocny wiersz i epatujący wręcz słusznymi odczuciami. Jest wiersz. Pozdrówka