tetu
***[noc jest twarda. od deski do deski...]
noc jest twarda. od deski do deski
przykładam ucho. cisza
rwie sen; spływa czernią
i dotyka,
jak nie powinno się dotykać.
noc jest ciałem. wciąż aktywna
wije się na mojej piersi,
obraca w ustach suche słowa.
jestem nocą; od zmierzchu do świtu —
kobietą. tętniąca życiem,
wypluwam martwe nasienie.
Ilość odsłon: 740
Komentarze
tetu
listopad 07, 2020 14:25
Mars, Leszku, Joasiu, dzięki za zatrzymanie. Pozdrawiam.
Joanna-d-m
listopad 02, 2020 21:46
Kobieta-Noc. Warto wracać do tego wiersza. Bardzo dobry, skojarzeniowo na czasie.
Pozdrawiam
Leszek.J
listopad 02, 2020 17:30
Dobrze napisany wiersz, szczególnie końcówka zapada mocno w pamięć
Pozdrawiam
x l a x
listopad 01, 2020 19:49
Noc jako stan świadomości kobiety, bardzo na czasie, przyszłość nie zapowiada się różowo, a nawet tęczowo. Mocny wiersz i epatujący wręcz słusznymi odczuciami. Jest wiersz. Pozdrówka