Sąsiadka Mościckiego
O tym jak piekło kobiet weszło do czyśćca
K. postanowił wybrać się na film. W kinie "Wisła" grali "Czyściec". Wokół pełno ludzi. Krzyczeli: Wypierdalać! Wypierdalać!
- Nie sprzedam panu - powiedziała do K. kobieta przy kasie. Tylko Pan jest chętny, nikogo poza panem nie ma. Muszą być co najmniej cztery osoby. Wtedy sprzedam bilet.
K. uśmiechnął się, wziął cztery czy pięć ulotek i wyszedł na ulicę. Na tle haseł wypierdalać! K. spokojnie się uśmiechał:- Zapraszam na czyściec, zapraszam na czyściec - mówił, wyciągając ulotki z tytułem filmu.
Podeszła do niego młoda kobieta z transparentem na którym widniał wyraz: Wypierdalać!
- Wie Pan... Pan tak ładnie się uśmiecha. Pójdę na ten film - powiedziała.
Do kina weszło pięć osób. Gdzieś w oddali milkły słowa wypierdalać.
Ilość odsłon: 702
Komentarze
Leszek.J
listopad 07, 2020 20:08
Temat jest ostatnio modny, tutaj ciekawie i oryginalnie opisany.
Pozdrawiam