Unikat
Kakofonia
Potrafię ciągnąć pewną dziewczynkę za kucyki.
Nigdy nie wyrwę jej lizaka.
Jest- zbyt szybka.
Czasem tylko podkręcam płomyk słowami.
Ciepłem rozchodzą się po całej duszy,
w miejsca o których nie wiedziałem.
Łatwiej byłoby biec słoneczną aleją,
niż wspinać wąskim szlakiem pod górę.
Proste drogi prowadzą do miejsc pełnych rozdroży.
Moja urywa po słowie być może.
Stojąc nad wyrwą w zdaniu rozkładam ramiona.
Notuję coś w zeszycie.
Zapisałem już tyle myśli,
że mógłby myśleć za mnie.
Z każdą minutą walę coraz mocniej
w ten cholerny fortepian.
od Kakofonii
przewracają się ściany i wali dach świata-
znów stoję na polanie. Jedynie zarys nędznej sylwetki
świadczy, że kiedyś byłem.
Zupełność życia to jeszcze nie jego pełnia.
Pełnia życia to umiejętność dryfowania.
***Pierwotna wersja***
jednak nigdy nie wyrwę jej lizaka.
Jest na to zbyt szybka.
Czasem tylko podkręcam płomyk pod słowami.
Wtedy ciepło rozchodzi się po całej duszy,
i dochodzi do miejsc, z których nie zdawałem sobie nawet sprawy.
O ileż łatwiej byłoby biec jedną ze słonecznych alei,
niż wspinać się wąskim szlakiem pod górę.
Proste drogi prowadzą do miejsc pełnych rozdroży.
Ścieżka, którą idę, urywa się po słowie być może.
Stojąc nad wyrwą w zdaniu rozkładam ramiona pełne rąk.
Dłońmi pełnymi palców notuję coś w zeszycie.
Zapisałem w nim już tyle myśli,
że powinien zacząć myśleć za mnie.
Z każdą minutą walę coraz mocniej
w ten cholerny fortepian, aż od kakofonii dźwięków
przewracają się ściany i zapada dach świata-
znów stoję na polanie. Jedynie zarys mojej nędznej sylwetki
świadczy o tym, że kiedyś byłem.
Zupełność życia to jeszcze nie jego pełnia.
Pełnia życia to umiejętność dryfowania.
Ilość odsłon: 2151
Komentarze
Leszek.J
grudzień 05, 2020 20:21
Jest tu pewna nutka filozofii i psychologii, wszystko podane tak że nie będę stawiać kategoryczne go osądu.
Wiersz broni się sam
Pozdrawiam
Konto usunięte
grudzień 05, 2020 12:36
no, przyjazne porty nie tworzą się ot tak, od razu i z niczego ;)
Unikat
grudzień 05, 2020 11:34
Czyli coś w stylu:
Jeszcze raz będziesz wbijał gwoździe moimi skarpetkami, to ci połamię prześcieradło ?;->
Konto usunięte
grudzień 05, 2020 10:36
przyjazne porty to takie, które były noszone tak długo, że nawet po zdjęciu zachowują twoje kształty ;))
Unikat
grudzień 05, 2020 10:19
drqueen: tu na poetyckich forach mam to wszystko, może poza przyjaznymi portami ;)
Dzięki za zajrzenie.
Konto usunięte
grudzień 05, 2020 09:26
dryfowanie to chyba ciut za mało na pełnię życia. a gdzie pełne żagle, nowe lądy, przygody, burze, piraci i przyjazne porty?