S.P.
* * * (spotkanie zakończone)
moja codzienność to sól w oku
przechadza się po szczątkach dni
głośno i żwawo artykułuje
o rutynie, bezsensie, trzeciej dobie bez słońca
znowu zlewa poranek z wieczorem
lustro z odrazą
pobudkę z gehenną
moja codzienność
niech mi zejdzie z oczu
na święta chciałbym święty spokój.
Ilość odsłon: 634
Komentarze
S.P.
grudzień 16, 2020 21:04
Bywają aż za krótkie, lub co gorsze - rutynowe:)
Leszek.J
grudzień 16, 2020 20:22
Odnajduję tu nastrój tych krótkich grudniowych dni i oczekiwania świąt