Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

XLIV

Niby jest okay


Pamiętam szkielety ryb wiszące w mieszkaniu

wujka i kartki z aforyzmami do szafy

przyklejone przez kuzynkę... Tygrys ofiary

dusi, by nie cierpiały, czy żywcem zjada? Znów


pytam: „Czy mógłbym chwilę powisieć na krzyżu,

na którym właśnie jesteś rozpięty i konasz,

Jezu?”. Szczegół, przymierzalnia. Podejmij wybór,

opisz nudę! (Z natury cierpi, na wpół goła).


Kiwamy do siebie głowami i mrugamy

oczyma na znak, że wszystko niby jest okay,

lecz gdyby nie śmierć, którą zwiastują te znaki,


nikt z nas nie chciałby mieć nic wspólnego ni z Bogiem,

ni z samym sobą. Gdy ozdabiam ciało bombką

ładnego kałduna, wydobywam tęczowość


pstrąga z siebie.

(W internecie).


23 grudnia 2020

Ilość odsłon: 690

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.