Mister D.
Pytanie o szklankę
Mojemu bratankowi z najlepszymi życzeniami
Proszę pana, nikt pana nie pytał o zdanie,
więc niech pan nie przynudza, przed panem szeroki
wachlarz naszej oferty, w której nie zabraknie
panu wszelkich rozrywek, pan jest jeszcze młody,
więc proszę być rozsądnym, nas też nikt nie pytał,
nie znamy odpowiedzi, wiemy tylko, że jest
niezmierzony i zimny, pan musi w nim wybrać
sposób spędzania czasu, więc powinien pan mieć,
by wyjechać na tydzień, kupić coś nowego,
zgromadzić jak najwięcej, póki się nie znudzi
jakoś wypełni lukę, byle nie za często,
można upaść na chwilę, podnieść się na ludzi.
Jakiś serial obejrzeć, w czyimś życiu zgubić,
odnaleźć w tych mniej więcej logicznych następstwach
wydarzeń, scenarzysta dla pana się trudził,
pan tylko dziury szuka w „Życiu jak spacerniak”.
Niechże pan posurfuje, niechże pan nie smęci,
stoi za panem murem przemysł rozrywkowy -
ostatni przebój lata, że tylko zapętlić
i tańczyć, a pan mówi, że głowę przełożyć.
Kobiety proszę pana! Jeśli pan je lubi,
ach, co one tam mają, jak się człowiek zrzuca
w nich z pleców, redukuje do tego i supły
wszystkie w mózgu puszczają, w tych wilgotnych różach.
Proszę pana! Przestanie pan o tym rozmyślać,
doładuje baterie i wskoczy w gotowy
rozmiar obuwia, będzie gotową przemierzać
drogę, na końcu której błyszczy szklanka wody,
a kto ją panu poda – proszę już dzisiaj
o tym pomyśleć.
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.