Mister D.
Odcięci od reszty
Zazwyczaj bywa nudne, wysoce kosztowne
zużywając tlen, wodę i wszystkie zasoby -
gdy włączam telewizor jeden jednorożec
na drugim krańcu świata ginie oddalony.
Wielkie Księgi zostały nam podyktowane,
więc o nas musi chodzić, co najwyżej drobne
zakłócenia na łączach, chochliki drukarskie
między wersami, które i tak odpuszczone
zostaną nam w szalupach, gdy prosto w ocean
pożeglujemy, bez nas niewyobrażalny,
nie mieszczący się w głowie otwartej na przestrzał,
z tyłu przy ogniu będą dłonie zacierali
na starym brzegu, tylko na instynkt już zdani,
który nawet jeżeli zamieni ich w stado
nawzajem tratujących się zombie, zębami
zawisnąć na ostatnim liściu nie pogardzą.
Ilość odsłon: 625
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.