Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Zwycięża mnie szeptem skraplanym
Gorącą czar mgiełką na zmysłach osiada
Ogłusza ciepłem parnych wrażeń
O nas tworzącej jedność parze

Tli się popiół mych snów, zapach, wywar jej słów
Sprawia, że wierzę - w co zechce
Ulegam jej znów i znów

Zioła z dalekich języków
Kaldun'ą, i stregą, i l'Incantatracją
Dopraw słodkością żar - mów!
Podniecającą ogniskantacją
Ilość odsłon: 563

Komentarze

luty 25, 2021 11:31

Jest to tylko zarejestrowanie w słowach chwilowego odczucia, jakie na mnie spłyneło. Nie neguje, że niektóre zdania są, jakie są, a mogłyby być inne ;) Nie ruszam tego, żeby nie popsuć. Widać, że tam jeszcze pracy nad tym potrzeba ale ta forma jest bardziej pierwotna i zostawiłem ją sobie, na pamiatkę tego, jakim pierwszym torem szły myśli :)

luty 21, 2021 21:30

Zwycięża mnie szeptem skraplanym

Gorącą czar mgiełką na zmysłach osiada - WTF?!
Ogłusza ciepłem parnych wrażeń

O nas tworzącej jedność parze - ten wers mnie fascynuje!

Tli się popiół mych snów, zapach, wywar jej słów
Sprawia, że wierzę - w co zechce
Ulegam jej znów i znów - takie trochę baudlerovskie bajanie, da ya tink so?

Zioła z dalekich języków - oł jea!
Kaldun'ą, i stregą, i l'Incantatracją
Dopraw słodkością żar - mów!
Podniecającą ogniskantacją - wiema, jak jest potą.

styczeń 14, 2021 16:51

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że sam czuję to, o czym piszecie... Zauroczyłem się jakoś tą zbitką i teraz mi wstyd ;) Niech sobie jeszcze jakiś czas poleży, będzie mi przypominać, żeby czekać na to twórcze rozedrganie ,a nie kleić coś bez weny... Zresztą i tak ktoś kiedyś znajdzie ten mój zapisany zeszyt w szufladzie, przeczyta i wyrzuci :) Wczesny testosteron czy późna koturnowość, między takimi marginesami staram się lawirować i jak widać czasami brzydko za linię wychodzę ;)

styczeń 14, 2021 08:49

Przebija koturnowość i silenie się na poezję przez duże P - wychodzi miałko; do tego inwersje, metafory dopełniaczowe i patetyczne frazy jak choćby "popiół mych snów". Chaotyczne rymy i udziwniona końcówka tworzą wrażenie dziwadełka o niskim poziomie lirycznym. Pozdrowienia

styczeń 13, 2021 21:45

W roku, któremu patronuje m.in. Lem i Norwid, nie ośmiele się tego nazwać wierszem ;) To prawda, że wymienione w komentarzu uwagi opisują jakby domyślne ścieżki, którymi podąża moja wyobraźnia... czuje się zdiagnozowany :) Niech trochę poleży, może się przegryzie w głowie temat, może skasuję bez mrugniecia okiem za jakiś czas. Mam nadzieję, że nie popsułem, bardzo, początku nowego roku ;) Od rzemyczka do koniczka, jak tak zacząłem rok to już tylko czeka mnie bycie czarnym charakterem z hipsterskim wąsem :)

styczeń 13, 2021 19:29

Jest kilka rymów, kilka neologizmów i powstał wiersz?