Leszek.J
Po nitce do kłębowiska
Należy się schylić
zbierając skrawki życia
skończonego ciągu zdarzeń mierzonych klepsydrą
bez odwracania i zawracania kijem strumienia
tlących się iskier których nie zdmuchnie
ciepły wiatr południa o różnych imionach
to fabuła filmu epizod dramatu
grany przez aktorów życia jego chwil
śmiertelna powaga romansu z komedią
dającą odprężenie po szarości real gmachu
będącego tylko ogniwem przejściowym nietrwałym
wymierzamy sobie sprawiedliwość za niebyłe grzechy
biegając boso po śniegu lub ostrych kamieniach
niewolnicy bólu egzystencjalnego
dającego szansę na przebycie linii
nieprostej niebanalnej
Ilość odsłon: 1627
Komentarze
x l a x
styczeń 31, 2021 17:21
Całkiem nieźle
Gudmundur
styczeń 31, 2021 03:46
Leszku!
Masz bardzo dobry tekst - czuję go!
Ale jednak za Joasią - jeśli pozwolisz, jako uwaga.
"dający sobie szansę na przebycie
nieprostej niebanalnej linii"
Co o tym sądzisz?
Toś poleciał -:)
Leszek.J
styczeń 30, 2021 20:54
Dziękuję Joasiu, pomyślę nad tym w wolnym czasie
Pozdrawiam
Joanna-d-m
styczeń 29, 2021 23:31
"egzystencjalnego"
"dającego" - tu zmieniałbym na dający
ale to Twoja nitka...
Pozdrawiam :)
Leszek.J
styczeń 28, 2021 19:58
Dziękuję Nurio, mam nadzieję że będziemy do siebie zaglądać.
Pozdrawiam
Nuria Nowak
styczeń 27, 2021 21:06
Przypadła mi do "smaku" ostatnia strofa.
Pozdrawiam:)
Leszek.J
styczeń 27, 2021 20:47
Dziękuję Małgosiu, tak właśnie jest
Pozdrawiam
Czorcik
styczeń 27, 2021 18:36
Tak właśnie jest. Dziękuję.