Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

przymierzam zamiary do sił, nie wystarczy

jak zwykle nad ranem mierżą mnie oczy

 

rozkapryszone myśli wstają przed budzikiem

rozrastają się jak bluszcz, jak ty. 

Pną się, wrastają między palce, między zęby

 

na dźwięk poruszonego korka w butelce

następuje odwrót. Na lewym boku zamykam się z powrotem

z myślami, które mniej bolą. 


Zakrawa na burzę.

/Podlotek liryczny wstaje i zakłada białe rękawiczki/

Może dziś to ja będę twoim otwieraczem do oczu

Ilość odsłon: 2468

Komentarze

maj 05, 2017 11:58

Dzięki. @Marek, kiedy one nie spią. Mierżą za to :).

maj 04, 2017 23:14

fajne ujęcie dążeń peelki i rzeczywistości, która ją przerasta - odwieczny problem, co ważniejsze..najważniejsze
podoba misię
pozdrawiam

maj 04, 2017 20:00

na tak))))jest koncepcja i przekaz ))pozdrawiam autorkę

Konto usunięte

2-32-32-32-3

maj 04, 2017 19:57

Jest popularne wyrażenie "gryzą mnie oczy", ale pewnie ktoś powie, że oczy nie mają zębów i sprawa się rypnie ;-) Może "jak zwykle nad ranem oczy jeszcze śpią"?

maj 04, 2017 19:33

Dziękuję Wam bardzo. Jakoś nie spodziewałam się dobrego odbioru.
@Marek - jak być przerobił? Mi się to słowo generalnie bardzo podoba, choć zalatuje polską wsią :)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
PS Mith celowałam w zieleń ;)

Konto usunięte

2-42-42-4

maj 04, 2017 16:11

U mnie raczej bywało odwrotnie, pierwszy budzik, który zawsze był zaskoczeniem, potem dopiero wstawały myśli, czasem dopiero pobudzone kawą. Podoba mi się wiersz, tytuł świetny. Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-5

maj 04, 2017 15:23

ten korek w butelce lekko mnie rozczarował ale lekko. bo ogólnie bardzo ciekawe to budzenie. tytuł bomba. pozdrawiam :)

maj 04, 2017 11:18

...nie będę wiele pisać, bo powtórzyłbym to samo co Marek i Milo
___zamysł / przekaz bardzo na tak

Pozdrawiam

maj 04, 2017 10:33

jest materia, tylko forma jeszcze nie do końca dobrana.
nie będę sugerował, bo sama dasz sobie radę.

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-3

maj 04, 2017 10:29

Fajna puenta z tym *podlotkiem. *Lewy bok odbieram, jako drugi bok. Czasem można skracać, ale przesada może skończyć się - podobnie jak w "Paragrafie 22": pozostawieniem w korespondencji jedynie spójników i przecinków ("w ten sposób stawała się bardziej uniwersalna").
Mnie się podoba twój wiersz.
Pozdrawiam.