ech pieskie zycie banaly w misce sie nie znalazly )pozdrawiam autora duzo drowia

W szczerość komentarzy nie wątpię.
Za to mam pewność, że branie się w garść, za siebie, bądź do roboty jest o kant dudy potłuc.
Langsam, langsam i spokojnie szukać możliwości. Taki jest plan zajęć na przyszłość, a to już coś, bo pojawia się "przyszłość"

Czy pani-nami to rym zamierzony? Dylemat z ogrodem to dylemat większości - czy to zewnętrzny, czy wewnętrzny - warto wziąć się do roboty.

"dopytujesz
czy zwierz we mnie miewa senne marzenia

jeśli już to sny kolorowe
racz mu oddać pani te krwiste i te lepkie
od płynów między nami

czy wierzę w ucieczkę przed sobą

skoro tak to raczej przed siebie
tylko po to by odnaleźć się
znam to uczucie
za chwilę zagarnie cię stary dobry co ludzie powiedzą
przyjaciel

wstyd
w zaniedbanym od lat ogrodzie
mógłbym coś jeszcze uratować

ale przedtem muszę poświęcić"

...ja to tylko w estetyzm się werżnąłem - dobrze, że jeszcze choć Ty dajesz możliwość przypomnienia sobie o istniejącej w sieci, ginącej liryce

- i to nie jest wazelina, bo gdyby było do dupy, to wiesz, że bym to napisał.

Nawet nie będę ukrywać radości z tego wydłubywania delicyjek z wiersza.
Znaczy się, jeszcze coś tam bywa.
To dobrze.

" czy wierzę w ucieczkę przed sobą
skoro tak to raczej przed siebie'

to najbardziej mi pasuje...

'co ludzie powiedzą, wstyd - to raczej dla ludzi słabych

lubię ludzi, którzy mają 'swój ogród";)

https://www.youtube.com/watch?v=qKAz9zlk6Xw

0 resztę nie pytam...

Dobrze Cię widzieć.

Ja też czasem zaglądam w głąb siebie ale wszystko jest nieczytelne i nieprzewidywalne.
Pozdrawiam

Nikt jeszcze nie skomentował, to ja zacznę (nie lubię martwej ciszy). Zacznę od tytułu, super pomysł " żerco" nie na żarty. Pozdrawiam