Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



w moim bloku
na piątym piętrze strzemiennego
rozpijano do pierwszego kura
a droga im lekka i kręta
była
na parterze siły nie te
a i zamiary nie straszne
bać się nie ma czego nie rozumiesz
zapij jakbyś chciał zapomnieć adres
resztę znam z drugiej ręki
z trzeciej strony księżyca
przekrojony
na krzyż
biję się po łapach 
nie zalewam się łzami
nocami najłatwiej
okien nie pilnuję
nikt














Ilość odsłon: 567

Komentarze

marzec 03, 2021 21:23

Trochę jak wołanie, trochę asekuracyjnie i niby obojętnie; końcówka wnosi pewien optymizm PLa. Tekst działa tylko z tytułem.