PaNZeT
Emily Dickinson - "IF you were coming in the fall ..." - by PaNZeT
IF you were coming in the fall,
With half a smile and half a spurn,
As housewives do a fly.
If I could see you in a year,
I ’d wind the months in balls,
And put them each in separate drawers,
Until their time befalls.
If only centuries delayed,
I ’d count them on my hand,
Subtracting till my fingers dropped
Into Van Diemen’s land.
If certain, when this life was out,
That yours and mine should be,
I ’d toss it yonder like a rind,
And taste eternity.
But now, all ignorant of the length
Of time’s uncertain wing,
It goads me, like the goblin bee,
That will not state its sting.
======================
Gdybyś jesienią przybyć miał,
Mogłabym przegnać pluchę.
Pół żartem i pół serio, jak
Gosposia czyni z muchą.
By ujrzeć cię choć raz na rok,
Miesiące zaklnę w kule,
Każdą w szufladę włożę i
Gdy minie, zamknę czule.
Jeżeli spóźnisz się o wieki,
Chcę je odliczać w dłoniach - wiem,
Aż w proch się moje palce zmienią
Pośrodku Van Diemena ziem.
Jeżeli pewnym jest kres życia,
Chcę by jednością stał się nasz.
Porzucę go gdzieś jak łupinę
I niechaj ma wieczności smak.
Nikt nie zna rozpiętości skrzydeł
Na których gna kapryśny czas,
Drażniąc mnie jak upiorna pszczoła,
Lecz jego jad nie utkwi w nas.
Komentarze
Konto usunięte
maj 05, 2017 20:35
A taka jest cierpliwa i umie czekać.
PaNZeT
maj 05, 2017 19:55
- rzecz o niespełnionej miłości ... a może tylko o wyidealizowanej ...
Konto usunięte
maj 05, 2017 13:50
rzecz o cierpliwości i czekaniu - w sam raz dla mnie... tego mi brak, to muszę... pozdrawiam, Zet :)