marzenna 52
ktoś mnie poprosił o wiersz o miłości
już wystarczy
- mamo już się nakochałaś
a ty prosisz mnie o wiersz, wiesz o czym
obawiam się ciemności, tracę
świadomość
na twoim stoliku stało tysiąc lampek
nie wiedziałam, że to było niebo
że gwiazdy mogą przyczepiać się do palców
i było w tym coś nierozsądnego
bo jak wytłumaczyć strach nieobecności
Ilość odsłon: 517
Komentarze
marzenna 52
lipiec 15, 2021 16:05
chyba masz rację, zrobię to w wolnej chwili x
x l a x
lipiec 15, 2021 15:43
To nie jest wiersz, tylko proza wersyfikowana. Usuń spójniki: a, i, że, bo. Popraw wersyfikację, bo jaki ma sens "tracę // świadomość"... Pozdrawiam
marzenna 52
lipiec 14, 2021 22:16
Dziękuję :)
Leszek.J
lipiec 14, 2021 17:22
Podoba mi się ciekawa narracja tego wiersza
Pozdrawiam
Konto usunięte
lipiec 13, 2021 19:02
podoba mi się "strach nieobecności".
szukałam takiego określenia, do dopełnienia "braku lęku przed samotnością".
pozdrawiam :)