marzenna 52
ten wiersz jest napisany czarnym piórem Parker
lubię kiedy czerń rozlewa cienkie
strugi myśli, zawiązuje je w małe supełki
i nagle złota zapalniczka, podarowana
w namiętności nie chce się zapalić
otumaniona drży na dnie torebki
pewnego dnia dziewczynka z zapałkami
podpaliła dom, dym rozlał się po niebie
jak czarny atrament, teraz jej granatowe oczy
nowe skórzane białe sandałki
no właśnie, jak zakończyć bajkę
kiedy głód przypomina deser mascarpone
czy Andersen przewidział los wszystkich
zapalonych zapałek
Ilość odsłon: 491
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.