marzenna 52
***
porozmawiajmy dzisiaj o węgorzach
o tych co żyją i tych
zapakowanych w folii
porozmawiajmy dzisiaj o poetach
o tych co żyją i tych
zamurowanych
o smaku słowa i smaku wędzonych ryb
o zdjęciach z wakacji
na których greckie słońce
zapomina drogi powrotnej
kiedyś wiał zimny wiatr na plaży
nasze psy kopały dołki
nie chcieliśmy różnić się od siebie
nie potrzebowaliśmy poezji
może była w nas i jedliśmy ją
jak tłustego węgorza z kieliszkiem
zamrożonej wódki
no popatrz nie mam nic
i w jednym momencie zamieniasz
mnie w bursztyn
Ilość odsłon: 589
Komentarze
marzenna 52
sierpień 02, 2021 20:30
Leszek to właśnie jest poezja, kiedy pozwala nam poczuć, bo jeśli nic się nie odzywa, to tylko zwykłe słowa, więc dziękuję za Twoje uczucia.
marzenna 52
sierpień 02, 2021 20:28
X dobrze, popracuję nad tym wierszem.
x l a x
sierpień 02, 2021 20:02
My nie oceniamy pamiętników, tylko teksty, które potencjalnie nadawałyby się do druku jako współczesna poezja.
marzenna 52
sierpień 02, 2021 19:38
X, Aurora musze go zostawić w tej wersji, bo to moje trzydzieści lat życia. A życie nie zawsze jest poprawne. Wszystko co minęło będzie wspomnieniowe, aż do znudzenia, bo jak inaczej? Dziękuję.
Aurora
sierpień 02, 2021 12:16
Tak jak Xlax, ale pomysł fajny
x l a x
sierpień 01, 2021 11:05
Dobrze się zaczyna, a później wkracza wspominkowe marudzenie. Brak konsekwencji w treści. Proponuję klamerkę: zamiast "zamurowanych" - zatopionych w żywicy...
Leszek.J
lipiec 31, 2021 20:06
Czytając usłyszałem szum fal i poczułem zapach smażonej ryby...
marzenna 52
lipiec 28, 2021 22:09
A kiedy go ostatnio jadłeś? :)
Wysłannik Boga
lipiec 28, 2021 22:08
Aczkolwiek w metalach ciężkich nie gustuję
Wysłannik Boga
lipiec 28, 2021 21:35
Polski węgorz to znak jakości w europie