Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

W waszej enklawie nadal kochacie przestępców
i policjantów z gwizdkiem na przejściu dla pieszych.
Jesteście dawną zmorą, choć tak was niewielu
zostało, my straszymy wami nasze dzieci.
Mówimy – zobacz, kiedyś tak było, że mogłeś
przejść na czerwonym, chociaż niewielu robiło
w ten sposób, wielu chciało zachować się podle,
nieliczni nade wszystko kochali możliwość,
więc wybrali ból zębów, choroby, depresję
nałogi i przestępstwa, twórczość artystyczną,
uporczywy lęk przed tym co i tak nadejdzie,
nie wsiedli do pociągu Powszechna Szczęśliwość.
Nie ewoluowali, nie chcieli skorzystać
z postępu naszej wiedzy, technik neuronalnej
inżynierii, co zdolna gówno zmienić w przysmak
bogów, żyć w naszym świecie, gdzie każdy na starcie
policjantem się rodzi.
Ilość odsłon: 404

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.