lu*
wiersz dla Nikogo
był sobie Bóg
w którego prawie nikt nie wierzył
jak trzeba
Bóg nie miał imienia
więc Nikt nazwał go tak jak chciał
a potem posadził drzewo
w Tym miejscu
dziwili się dobrzy ludzie
dziwili się mędrcy
skąd tyle światła
skąd Słowa
w cieniu zwykłego drzewa
tam daleko daleko
gdzie nawet trawa
nie chce
Ilość odsłon: 545
Komentarze
Leszek.J
wrzesień 12, 2021 18:22
Tego się po lu nie spodziewałem, oryginalne podejście do tematu, podoba mi się.
Pozdrawiam
lu*
wrzesień 08, 2021 12:50
Witaj Marku! Dzięki za komentarz! W tej bajce Bóg, chociaż nie nazwany, jest Bogiem, a nie bogiem. Ciężko mi to wytłumaczyć, ale sam widzisz, że jest też Nikt i Słowo. Jeśli pamiętasz moje teksty "o Potoku bez imienia", łatwiej wyczujesz to, co jest ukryte w tej bajce. Serdeczności przesyłam!
x l a x
wrzesień 06, 2021 20:37
Oooo, ciekawe podejście do problemu, dlatego tu zaparkowałem ;-) Aha, bardziej pasuje mi dać boga z małej litery, bo to nie zdefiniowany jeszcze byt; i usunąłbym słówko "prawie", bo jest konflikt logiczny.