Rafał Hille
nic
a co jeśli nic by nie było
albo było po prostu nic
nikt by nie wypełniał nicości niczym
bo nie byłoby nikogo
nie byłoby drutów kolczastych
pasiaków bez kromki chleba
zbłąkanych kul tnących
na wylot mózgi
pogrzebów bez żałobników
roztrzaskanych o świcie samochodów
okruchów serca na asfalcie
odprysków słońca dla nielicznych
i ciemnej próżni dla reszty
nowych niespodzianek
podkładanych świtem
pod drzwiami
Ilość odsłon: 606
Komentarze
Rafał Hille
maj 05, 2022 14:21
dziękuję, żę wpadiście przeczytać
cieszę się, że się podobał
tallea
wrzesień 09, 2021 11:42
Odwieczne pytanie - co by było gdyby...?
Osobiście wierzę w przeznaczenie, nie ma co sie szarpać z losem.
Fajny wiersz.
Rafał Hille
wrzesień 07, 2021 23:00
:D
x l a x
wrzesień 07, 2021 21:13
"nowych niespodzianek
podkładanych świtem
pod drzwiami
bo drzwi by przecież nie było"
pozwoliłem sobie dopisać linijkę ;-)