Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

   udaję, że mnie nie ma

   śmierć jako dodatek do życia

   odskrzydla wszystkich ikarów

 

   deszcz tęczowej chmury wzbiera

   zaciek na ścianie coraz większy

   przesłania marsowe czoła i oczy

   wlewa się w usta człowieka z azbestu

   po drugiej stronie

 

   udaję, że podałem cegłę

   bo mury pną się w rękach

   przodowników bezrobocia



Ilość odsłon: 1119

Komentarze

wrzesień 09, 2021 20:55

Lubię metafory, nawet bardzo, dlatego zwróciłam uwagę na wiersz. Nie przesadzaj ze starzeniem :))
w każdym wierszu jest jakiś "zaczątek", co było u Ciebie motywem, że właśnie taki temat się zrodził?

wrzesień 09, 2021 20:12

Metafory to atrybuty wiersza, a gdy chce się zbyt dużo powiedzieć, to takie mamy skutki. Starzeję się, chyba, bo głowy nie dam... Kamień węgielny? Chyba poezja nie jest rodzajem budownictwa.

wrzesień 09, 2021 11:47

Metafora podpiera metaforę, a co z kamieniem węgielnym?
jestem na tak, dla wiersza :)

wrzesień 07, 2021 21:25

No tak, Rafale, tytuł był łatwy ;-) Zamieściłem trochę rekwizytów coby wywołać sentymentalne skojarzenia. A czy się uda...

wrzesień 07, 2021 15:54

tytuł kojarzy mi się z another brick in the wall Pink Floyd, poza tym podoba mi się człowiek z azbestu i świetny tekst jak zwykle ;)