x l a x
jeszcze jedna cegła
udaję, że mnie nie ma
śmierć jako dodatek do życia
odskrzydla wszystkich ikarów
deszcz tęczowej chmury wzbiera
zaciek na ścianie coraz większy
przesłania marsowe czoła i oczy
wlewa się w usta człowieka z azbestu
po drugiej stronie
udaję, że podałem cegłę
bo mury pną się w rękach
przodowników bezrobocia
Ilość odsłon: 1423
Komentarze
tallea
wrzesień 09, 2021 20:55
Lubię metafory, nawet bardzo, dlatego zwróciłam uwagę na wiersz. Nie przesadzaj ze starzeniem :))
w każdym wierszu jest jakiś "zaczątek", co było u Ciebie motywem, że właśnie taki temat się zrodził?
x l a x
wrzesień 09, 2021 20:12
Metafory to atrybuty wiersza, a gdy chce się zbyt dużo powiedzieć, to takie mamy skutki. Starzeję się, chyba, bo głowy nie dam... Kamień węgielny? Chyba poezja nie jest rodzajem budownictwa.
tallea
wrzesień 09, 2021 11:47
Metafora podpiera metaforę, a co z kamieniem węgielnym?
jestem na tak, dla wiersza :)
x l a x
wrzesień 07, 2021 21:25
No tak, Rafale, tytuł był łatwy ;-) Zamieściłem trochę rekwizytów coby wywołać sentymentalne skojarzenia. A czy się uda...
Rafał Hille
wrzesień 07, 2021 15:54
tytuł kojarzy mi się z another brick in the wall Pink Floyd, poza tym podoba mi się człowiek z azbestu i świetny tekst jak zwykle ;)