Masz dwa razy leniwie* i żrą*, tylko odmienione:)))
Na szczęście zdarzają się tacy, co jedzą i sprzątają po sobie.
Pozdr.:)

Dziękuję za komentarze. Ale jak to z oceną wierszy- jest subiektywna. Ten tekst był już na Poemie i zebrał pozytywne opinie, nawet od wybrednych ludzi. Mi się tam on podoba, nie bardzo rozumiem co to znaczy, że brakuje w nim poezji? A nawet jeśli to niech brakuje. Pozdrawiam.

Temat tak, ale sposób jego "serwacji" - nie.
Paweł, musisz przemyśleć swój styl poetycki, bo tutaj brakuje mi poezji. Krótkie, urywane frazy, bardziej sprawozdanie niż liryka. :) Jakby nie chciało Ci się wysilić. :) Początek jest dobry, reszta odstaje.

Pozdrawiam serdecznie

A mnie się podoba ta twoja "antyestetyka". Co do grillowiczów, to - nie obrażając nikogo - mam podobne zdanie.
Pozdrawiam.

To coś Pawle zwie się plebejstwem według mnie.

Nie pamiętam jakie piwo ani jakie skarpety mieli bo wiersz pisany był dość dawno. Jest pro eco i jeszcze o czymś, w zasadzie bardziej o tym czymś niż pro eco, zależy od skojarzeń.

jakie piwo pili ?

Taki pro eco wiersz. A klapki i białe skarpety mieli? Pozdrawiam :)

To cieszę się bardzo. Buziak.

...odklepany przymusem "pisania" gniot