Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Piekielnie upalny maj tego roku
bzy na skwerze już dawno sparszywiały
robię krok i słabym ramieniem otwieram
oko złotego cielca zachodzi cynobrem
wpatrując się w jego skon nie czuję żaru
za plecami gwałtownie kurcząca się przestrzeń

Przede mną to nie koniec tam na dole
upadli askarisi z czarnej sotni Amaleka
przyzywają mnie szyderczym gestem
trupie główki pośród gruzu dwu stuleci
kamienne tablice chodnika wskazują mi drogę
do wolności jeszcze tylko jeden krok

Ilość odsłon: 2637

Komentarze

Konto usunięte

2-4

maj 07, 2017 18:05

Dlaczego nie ma pod tym tekstem komentarzy?! Jesteś jednym z lepiej piszących ludzi na tym portalu :-) pozdrawiam Piotrze :-)