Rirn
1.11. kierunkowy
Punkt poboru energii
Napędza po Bożemu
Zachody w guście Nerona
Cymbały Twardowskiego
I krew obraca się w piersi
Żebra, magnetyzm, gwiazda
Fizykę zimnej czaszki
Umieliśmy kiedyś na blaszkę
Wierzę w jedno koło
Przerażająco doskonałe
Ja krzyczę: Nie umieraj!
Ty toczysz się w moje dalej.
Ilość odsłon: 543
Komentarze
Konto usunięte
listopad 04, 2021 10:15
Jeśli kierunkowy,to odbiorca na pewno zrozumie.:)
tallea
listopad 04, 2021 09:17
Taki troszke przerost formy nad treścią, ale ja mogę się nie znać :)
x l a x
listopad 03, 2021 22:04
"po Bożemu"?! Cóż to za dziwoląg? Tekst próbuje wywrzeć wrażenie na czytelniku, i może mu się to udać...
Rirn
listopad 02, 2021 13:14
Poczytałem trochę Herberta trochę Twardowskiego trochę o Pascalu i tak na kanwie święta smutnego skleciłem. Wszystko się toczy, nie patrzy na nasze cierpienie, to taki leitmotiv... Ja wiem, że hermetyczne, ale już taki umrę. Wczoraj patrzyłem na miejsce wykupione na daleką przyszłość i już mnie nie kłują krytyki :)
Joanna-d-m
listopad 01, 2021 20:18
Zagmatwany, nie rozumiem
Pozdrawiam
Leszek.J
listopad 01, 2021 18:59
Bardzo rozbiegany tekst, trudno nadążyć!