Janusz.W: Prąd w rzeczy samej w samej rzeczy prąd. Serwis poetycki.

Chciałem, żeby głównym podmiotem był ktoś

wielkiego formatu wpłynął na rzeczywistość

angażując się w sprawy społeczne korzystał

z przywileju, jakim jest możliwość głosowania

na gołębie srające z dachu.

Wyższy poziom świadomości, przerywa szum wiatru,

tracąc sens z oczu, obserwuje jak czerwone sygnalizatory

znikają w tunelu .Sceny hiperrealistyczne jak

na zdjęciach(Richarda Estery )w oknach brudnych od kremu,

twarze bezużytecznych dzieci, błyskają flesze

z bezsenności Wypatruje zarysu księżyca w błękitnych

źrenicach, przez kraty w oknach przenikają emocje .

Mgła wkrada się na czworakach jak trędowaty,

dochodzi do deformacji,

rodzi się pod sklepem kolejny zbawiciel

Występują zaburzenia czucia podłączonych

do cybernetycznego snu, znikają rytuały

na świeżych grobach Nad ranem udaje że widzę

po raz pierwszy, grabarza (wyglądał subtelnie)

,drzewa ,domy, przy bramie kościoła

Madonnę z dzieciątkiem w oczekiwaniu osi)o(łka

Świt szkicował co ujrzał i puszczał z prądem rzeki

,obrazy zamglonych pagórków. Marazm przeciska się

przez zatory wezbranej rzeki ,na ulicach pachnie

deszczem ,iluzja poruszającego się słońca rozlewa światło

między kamienne bloki . Odgłosy uderzeń dzwonów

biorę serialnie(intuicja podpowiada że ktoś

umarł i kondukt składał się będzie z samych kobiet )

(odpalają się w głowie wspomnienia ) Pomimo przepaści,

żaden z głównych pretendentów, nie jest przywiązany

do mantry. I gdy kolejny raz świat przed oczami

rozpadnie się, ulica przemówi językiem nocy

Janusz.W

2-5

listopad 10, 2021 21:44

to nie kalipso, życie przekazuje wiele zdarzeń które nie zawsze są w trzy D wizualizacja pozostawia wiele pytań -co do krojenia jestem jeszcze nie gotów ..dużo zdrowia Marek

x l a x

2-5 2-5 2-5 2-5 2-5

listopad 09, 2021 22:04

Roztaczasz wizję prawie apokaliptyczną; tworzysz obrazy dość pomysłowo; metafory logicznie poskładane robią wrażenie. Jest parę błędów, ale trzeba by było co nieco okroić. Dwie ostatnie brzmią proroczo... Zdrówka