Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

  kolory sukienek spływają ze sznurków

  kamiennymi schodami w dół do kościoła

  pod wezwaniem Łucji w Niebiesiech od Diamentów

  drewniane motyle wyłażą ze straganów-brzuchów

  na wszelki wypadek trzymam cię za rękę

 

  przemoczone słowa wsiąkają między cegły

  straż pod drzwiami trzymają Oleander z Pelargonią

  ławka już zajęta przez stare kobiety-poduszkowce

  co to prześwietlają wzrokiem i taksują kieszenie

  na wszelki wypadek wysilam się na uśmiech

 

  powietrze faluje i odpływa w przeciągu

  paru minut brakuje do samego wrzenia południa

  koty bezradnie szukają dziury w całym cieniu

  wszędzie kwitnące witraże i kłujące róże wiatrów

  na wszelki wypadek uważam na kolce



Ilość odsłon: 1405

Komentarze

listopad 08, 2021 22:17

Joanno, miło mi.

listopad 08, 2021 21:09

Wnikliwie i jakże prawdziwie

Bardzo podoba mi się pierwszy i drugi wers drugiej strofy - cudne

Pozdrawiam

listopad 08, 2021 19:44

Całkiem świeży tekst psychodeliczny przyszedł mi do łba. Dzięki wokka za podobanie.

listopad 08, 2021 08:08

Ciekawie i ładnie namalowany obraz.
Szczególnie rozbawiły:
"stare kobiety poduszkowce":))))