marzenna 52
przed kolacją
graliśmy w chińczyka zbijając emocje
wpatrzeni w czarne punkty na kostce
żądni wrażeń, od którego momentu można się zbliżyć
aby nie wymiotować z nadmiaru obietnic
zadzwoniła kobieta, jest matką
matką wszystkich penisów i chce zostać moją
kochanką, to nie jest naganne
w każdej spermie jest tyle życia
mogę pomyśleć o policzkach wołowych
w truflowym sosie albo pieczonej kaczce
gdzie moment zapłodnienia tworzy nowe
dania w karcie
nie wiem co jest czyste, dlaczego rozchylone kolana
przyciągają wzrok ślepego starca
zanim dojdę do swojego stolika
postaram się nie dotknąć zamarzniętych malin
są takie kruche
Ilość odsłon: 609
Komentarze
Konto usunięte
marzec 03, 2022 12:25
Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.
Konto usunięte
listopad 17, 2021 23:55
Szkoda że tak rzadko publikujesz na portalu, a wręcz trzeba ciebie prosić ;)
Rafał Hille
listopad 17, 2021 16:27
krwawo-mięsiste pulpety poezji! podoba mi się w swojej niegrzeczności i nieułożonosci :) brawo
marzenna 52
listopad 17, 2021 15:00
Milo, za co dziękujesz? Mam dziwne uczucia jak czytam ten wiersz, tym bardziej że to fakty, nie fikcja. Chyba wolałabym o nim zapomnieć. Ale napisałam i opublikowałam, teraz zastanawiam się, czy na pewno jest nam potrzebny, mnie i innym.
Milo w likwidacji
listopad 16, 2021 22:59
dziękuję
x l a x
listopad 15, 2021 18:58
Powiedzmy, że wybrnęłaś z niezręcznej sytuacji ;-)
marzenna 52
listopad 15, 2021 15:34
X jesteś niezawodny, uzmysłowiłam sobie że udało mi się znakomicie przekazać to uczucie, to bardzo męczące pisać o takich sprawach i nie ocierać się o kicz, jakoś tak. Poczułeś dokładnie to o czym piszę, dokładnie to co czuje człowiek, który ma tylko dawać dupy, znów przesadzam - możliwe. Mogę tylko Ci podziękować, bo wiesz ktoś inny nawet zaczął się podniecać czytając mój tekst, a może dobrze że wywołuję skrajne emocje, a może nie.
x l a x
listopad 14, 2021 19:59
Ja bym powiedział, że "niesmaczki", których wymowa ociera się o turpizm. A przecież jest tyle synonimów... Przemożna chęć szokowania czytelnika psuje ogólne wrażenie; szereg metafor bardziej pasuje do podręcznika z anatomii. Weźmy wersy "dlaczego rozchylone kolana // przyciągają wzrok ślepego starca" - wysilony przykład na zmysł powonienia, podany bez związku z resztą tekstu, tak o, żeby było obleśnie. Jeśli chciałaś Marzeno zniesmaczyć czytelnika, to w moim przypadku udało ci się ;-) Nawet końcowy kontrapunkt z malinami nie poprawił tego odczucia. Oczywiście, to twoje pisanie, a ja tylko wyrażam prywatną opinię.
Leszek.J
listopad 14, 2021 17:16
Niezłe smaczki, tutaj są :)