Irro
Wilgoć, glon, wino
Wilgoć kreśli rysunek
na pozorny
obraz i łudzące
podobieństwo Jego twarzy
cudownie tak się nagle
po ulewie objawić
dawać i jednocześnie
stanowić niewątpliwy znak
pięknie jest
tonąć w wotywnych kwiatach
lśnić od blasku
płonących zniczy
wspaniale tak razem
pielgrzymować
do tej kapliczki do
miejsca do czasu
bo teraz
zapomniana przyczajona
prawie niewidoczna
wśród porastającego
listowia naprzeciw
spożywczego obserwuje
nieustanny cud
przemiany pór roku
i
pieniądza w chleb i wino.
Ilość odsłon: 560
Komentarze
grzybowa
lipiec 23, 2024 18:17
rozumiem szacunek, ale napisałabym mimo wszystko "Jego" małą literą
wiersz zaczyna się dopiero naprzeciw spożywczego :)
Leszek.J
listopad 19, 2021 19:49
Gdzieś tak na początku lat 90-tych był wysyp takich cudów.
Kiedyś przyjechały do mnie siostry by ich podwieźć w takie miejsce.
Jak zobaczyłem przy kapliczce modlące się kobiety, to odjechałem dalej, by mnie ktoś znajomy nie zobaczył i nie uznał za jednego z naiwniaków :)
Irro
listopad 17, 2021 21:37
xlax - po namyśle - zaproponowana przez Ciebie wersja brzmi i wygląda lepiej. Dzięki!
Irro
listopad 17, 2021 21:22
xlax - ten tekst jest właśnie o tym, Twoja wersja jest łudząco podobna do oryginału :)
point of view - nie kumam z tymi inwersjami ...
point of view
listopad 17, 2021 18:40
... ch6ba zbyt oczywiste zakonczenie, tego chleba i wina chyba nie trzeba, natomiast inwersje nie tlumacza sie.
Hej ????
x l a x
listopad 17, 2021 18:35
Pozwoliłem sobie na inną wersję; kojarzy mi się ze słupkiem, na którym ludzie zobaczyli w zaciekach twarz Chrystusa...
"wilgoć kreśli rysunek na pozorny obraz
na łudzące podobieństwo Jego twarzy
cudownie tak się nagle po ulewie objawić
dawać i stanowić niewątpliwy znak
pięknie jest tonąć w wotywnych kwiatach
lśnić od blasku płonących zniczy
wspaniale tak razem pielgrzymować
do tej kapliczki do miejsca do czasu
teraz zapomniana pochylona prawie
niewidoczna wśród porastającego listowia
naprzeciw spożywczaka obserwująca
nieustanny cud przemiany pór roku
pieniądza w chleb i wino"