Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Wypił niebo,
pije piekło,
wszystko wypije,
nawet tę knajpę
i w knajpie szybę.

Wypije zdrowie,
potem garnitur,
rozcieńczy sprytem
morze konfitur.

Zagryzie czkawką
i galaretą,
poprawi piwem,
dopije setą.

Do domu wpadnie,
dostanie ćwiartkę,
od życia gratis
czerwoną kartkę.

Potem już tylko
łyk denatury,
co siwość w oczach,
oddech ponury

A gdy wątroba
całkiem spasuje,
to nie odpuści,
aż... wykituje.

Na koniec w gardle
zakwitnie pleśń,
bo jaki żywot,
to taka pieśń.
Ilość odsłon: 419

Komentarze

Konto usunięte

2-22-22-22-2

listopad 24, 2021 17:01

Nie pamięta wół jak cięlęciem był?