Rafał Hille
przypadek
byliśmy tu gdy nas jeszcze nie było
w śnie pomalowanym gwiazdami
spotkała się para tak podobna do nas
kilka lat temu gdy wahadło wypadło
z zegara czas było poruszyć
leniwe niebo i ospałą ziemię
ścigani listem gończym wydanym
przez przypadek; nie poszliśmy
każdy w swoją stronę dworca
dwaj zbiegowie zatrzymani przez chwilę
uniknęli spojrzeń każdy w innym kierunku
pojmani przez cud wyłgali się
od obojętnych min przechodniów
kroczących w zadumie
każdy po swoim peronie
zaaresztował nas fuks gdy z tali
kart wypadły dwa kiery
psim swędem ocaleliśmy z
nieskończonego korowodu
tykających do odjazdu sekund
Ilość odsłon: 523
Komentarze
Rafał Hille
grudzień 26, 2021 11:44
xlax, a ja niedawno znalazlem tekat podobny do Twojego, wkleje go potem, dzieki za odwiedziny ;)
x l a x
grudzień 20, 2021 12:21
Chyba popełniłem coś o podobnej tematyce...
https://poemax.pl/publikacja/2123-mowilem-ci-przeciez-ze-to-plomien-wewnetrzny
Rafał Hille
grudzień 18, 2021 11:47
taak.. coś w tym jest Nuria ;)
Rafał Hille
grudzień 18, 2021 11:38
no może..
Nuria Nowak
grudzień 18, 2021 09:57
"...ścigani...nieporuszeni...zatrzymani...pojmani...aresztowani..."
Jak na mój gust za wiele tych eni, ani...........choć treść mi się podoba.
Rafał Hille
grudzień 17, 2021 23:23
dziękuję, za zajrzenie ;)
Leszek.J
grudzień 17, 2021 17:21
Podoba mi się wiersz, jest taki incognito.
Pozdrawiam