Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w mojej krwi jest twoje martwe zwierzę
ucieka chociaż skończyło się polowanie, zawodzi nas węch i inne zmysły
ocieramy brzeg muszli wyrzuconej przez zgłodniałe fale, to ciało nie jest perłową masą

nie jest pianą a jeśli sztorm znów uderzy
mogę się utopić albo nabrać wodę w płuca i oddychać inaczej
jakby na ziemi nigdy nie było powietrza
i będzie szczęśliwa chwila
prawdziwe perły to zwykłe kamienie, które uwalnia wiatr i brzydkie kobiety

nakładają na szyję sznury, więc nie chcę zobaczyć lądu, nie tym razem 

dryfowanie

brzydki mężczyzna powiedział że jest wolny

jedna z dziwek została jego kobietą chyba perłą

Ilość odsłon: 535

Komentarze

grudzień 29, 2021 08:34



Jak wam nie wstyd tak sobie jaja lizać publicznie.

Konto usunięte

2-32-3

grudzień 23, 2021 18:51

Trąci trochę rozchwianiem emocjonalnym

grudzień 20, 2021 20:44

To wiersz z gatunku niełatwych.
Może tu znajdzie uznanie?