prometeusz
sunia
pod koniec dnia spotykam jasnowidza
powiedz mi wędrowcze czy mój piesek
który odszedł dzisiaj w dzień moich pięćdziesiątych urodzin
czy ona będzie tam gdzie miraże wspinają się ku zachodowi
pomyliłeś mnie z kimś arcyważnym
ja tylko zbieram kamienie na skalniak utwierdzam kaskady
niekiedy rozpylam nad tym wszystkim mżawkę
powiedz w takim razie bo wierzę w zjawiska nadprzyrodzone
kiedy rzeźbiarz zacznie wykuwać moją skromną posturę
powiedz gdzie mogę odnaleźć moją perłę tak miała na imię
ona nigdy nie odstępowała mnie na krok
chciałbym zobaczyć jej pyszczek szczęśliwy
czy taką przyszłość możesz mi pokazać chociażby w śnie
chciałbym ci o tym wszystkim powiedzieć
wziąć dłuto w rękę i wykuć obraz w skale
w rogu podpisać się że ja to ja
jednak nie mogę bo jestem tylko wędrowcem
tak jak sam wcześniej powiedziałeś
Komentarze
x l a x
grudzień 28, 2021 21:36
Całkiem niezły tekst. Liryczny.
Leszek.J
grudzień 23, 2021 17:32
Wielu ludzi traktuje swoje pieski jak najbliższych z rodziny.
Zwłaszcza ci co nie maja rodziny i ta tendencja będzie się nasilać, taki świat.
Pozdrawiam świątecznie