Brozic
Z petrarki
Chcecie wiedzieć, co cierpię, rówiennicy moi? Odmaluję najwierniej, ile pióro zdoła. Mary ja dotąd pośród pamiątek kościoła Myślą gonię i duch mój o przeszłości roi. Tu zwykła igrać, ówdzie zamyślona stoi, Tam z niechęcią twarz kryła, tu mię okiem woła, Tu gniewna, tam posępna, tu znowu wesoła, Tu swe lica w łagodność, tu w powagę stroi. Tam piosenkę nuciła, tu mi dłoń ścisnęła, Tu usiadła, tam naszej rozmowy początek. Stąd biegła, tu na piasku imię moje kryśli, Tam słówko powiedziała, tu z cicha westchnęła, Tam się zarumieniła - ach! śród tych pamiątek Wiecznie miota się serce i plączą sie myśli.
Ilość odsłon: 1208
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.