Nuria Nowak
Przed startem w nicość
wchodzenie
w jej świat wymagało siły
której mi brakowało
przecież żyła
co prawda bardziej losami
bohaterów książek które pochłaniała
niż realnym życiem
cichła
jeśli mówiła to przez maskę
przyklejoną do twarzy
bym nie dostrzegła smutku i rezygnacji
umawiała się na piwo
na naleśniki z malinami
a widać było obojętność na konsumpcję
głodna obecności
takiej niewymuszonej bliskości
była nigdzie i wszędzie
zawsze i nigdy
kiedyś bardziej
a teraz coraz mniej
nie wierząc i nie oczekując
obrana ze złudzeń jak cebula z łusek
nic
tylko krok do płaczu.
Ilość odsłon: 572
Komentarze
Nuria Nowak
styczeń 04, 2022 12:18
Kiedy człowiek już nie ma planów, a tylko rozpływa się w szarościach, to nawet naleśniki z malinami nie są wstanie wywołać zachwytu.
Serdeczności posyłam Rafale.
Rafał Hille
styczeń 04, 2022 10:38
smutny tekst, naleśniki z malinami tutaj też smutne :)
Nuria Nowak
styczeń 03, 2022 20:30
Cóż, takie życie.
Dzięki za czytanie.
x l a x
styczeń 03, 2022 20:30
Zbyt to wszystko oczywiste, tekst przeciążony żałością...
Nuria Nowak
styczeń 03, 2022 19:59
Tak, Leszku.
Niektórym pandemia nie dała szans i nie przez to, że ich wirus pokonał.
Pokonała ich depresja.
Dobrego roku życzę Tobie Leszku:)
Leszek.J
styczeń 03, 2022 12:54
Ten smutny, autystyczny tekst działa na czytelnika nie pozostawiając mu być obojętnym...
Pozdrawiam